To na pewno się nie uda. Przecież już tyle razy mi nie wychodziło. Jak często powtarzamy sobie te zdania przed ważnym dla nas wydarzeniem? Typowy sposób myślenia pesymisty. Utrata poczucia tego, że możemy mieć na cokolwiek wpływ, może wpędzić nas w bezradność, a stąd już krótka droga do depresji. Dobra wiadomość jest taka, że optymizmu można się nauczyć. Jak to zrobić? Poznaj kilka prostych technik, które pozwolą Ci lepiej radzić sobie z problemami i zadbać o Twoje optymistyczne myślenie.
- Pesymizm – prosta droga do depresji
- Rozmowa z sobą samym. Autorefleksja – klucz do pozytywnego myślenia.
- Jak stać się optymistą? Trening czyni mistrza.
- Jak raz na zawsze „wygonić” pesymistę z naszej głowy? O sztuce kwestionowania
Pesymizm – prosta droga do depresji
Wszystko, co przydarza nam się w życiu kształtuję nas samych. Szczególnie trudne doświadczenia sprawiają, że postępujemy według wyuczonego, często nie do końca pożądanego schematu. Jest to pewien mechanizm obronny naszego organizmu. Jeśli w przeszłości, w obliczu zagrożenia nie mieliśmy szans na uniknięcie pewnego nieprzyjemnego bodźca, jest duże prawdopodobieństwo, że zakorzeni się w nas pesymizm, którego ciężko będzie się pozbyć. Taki mechanizm obserwuje się również u zwierząt. Te osobniki, które utraciły poczucie, że mogą mieć wpływ na to, co się dzieje wokół nich, popadają w apatię i ze smutkiem oczekują kolejnych przykrych bodźców. Tracąc wiarę w to, że możemy zmniejszyć swoje cierpienie poprzez podjęcie konkretnego działania, wpędzamy się w stan nazywany wyuczoną bezradnością. Może ona objawiać się właśnie skrajnym pesymizmem i biernością. Jeśli taki stan utrzymuje się dłużej, to są to bardzo dobre warunki do rozwoju depresji i innych, poważnych zaburzeń psychicznych. Co ciekawe, istnieją ludzie, którzy mimo wielu złych doświadczeń i przeżytych traum nie tracą nadziei na lepsze życie. Jak oni to robią?
Optymistyczne myślenie a rozmowa z sobą samym. Autorefleksja – klucz do pozytywnego myślenia.
Okazuje się, że wszystko zależy od naszego podejścia. To tak zwana zasada samospełniającej się przepowiedni. Kluczem do zmiany nastawienia w stosunku do otaczającej nas rzeczywistości i tego, co nam się przydarza w życiu jest rozmowa z samym sobą. Spróbujmy wytłumaczyś sobie to co się dzieje w bardziej optymistyczny sposón. Nie pozbędziemy się porażek, problemów, ciężkich doświadczeń. To element naszego życia. Możemy jednak wyrobić w sobie nawyk rysowania przyszłości w kolorowych barwach. Przykładem niech będzie sytuacja, w której nasz dobry znajomy nie odbiera od nas telefonu. Pesymista pomyśli „pewnie już mu na mnie nie zależy, obraził się i nie chce mnie znać”. Optymista wytłumaczy sobie to inaczej „zawszę mogłem na niego liczyć, widocznie teraz jest czymś bardzo zajęty, spróbuję do niego zadzwonić później”. To, w jaki sposób wyjaśnimy sobie dane zdarzenie zależy głównie od nas samych. Oczywiście mają również na to wpływ osoby z otaczającego nas środowiska. Ofierze przemocy fizycznej lub psychicznej z pewnością trudniej będzie wytłumaczyć sobie to, co się dzieje.
Optymistyczne myślenie. Jak stać się optymistą? Trening czyni mistrza.
I w tym przypadku potrzebny jest czas. Trening czyni mistrza. Aby posiąść umiejętność optymistycznego wyjaśniania sobie zdarzeń, musimy uzbroić się w cierpliwość. To jak zmiana stylu życiu. Potrzeba dużo wysiłku, ale efekty przyniosą nam wiele dobrego. Trening optymistycznego stylu wyjaśniania możemy praktykować samemu. Niekiedy pomocne może okazać się wsparcie przyjaciela, coacha lub psychologa. Za każdym razem, gdy przytrafi nam się coś negatywnego, starajmy się uzmysłowić sobie trudności, jakie się z tym wiążą. Następnie sprecyzujmy własne przekonania o tym. Kolejny krok to uświadomienie sobie skutków takiego zdarzenia. Przykładem niech będzie wskazany już znajomy, który nie odbiera telefonu. Trudnością jest dla nas w tym momencie skontaktowanie się z nim. Optymista będzie przekonany, że znajomy w danej chwili jest zajęty czymś bardzo ważnym. Skutkiem takiego myślenia, będzie podjęcie próby skontaktowania się z nim w późniejszym czasie. Pesymista, dostrzegając tę samą trudność, będzie przekonany, że znajomy już nie chce się z nami kontaktować. Skutkiem zapewne będzie zerwanie z nim kontaktu. Kiedy możemy uznać, że trening optymistycznego wyjaśniania przyniósł rezultat? Jeśli w obliczu budzącego nasz niepokój zdarzenia, będziemy świadomi, że mamy wpływ na zaistniałą sytuację, a wszelkie niepowodzenia mają jedynie charakter incydentalny. Wcale nie znaczy, że muszą się powtórzyć.
Jak raz na zawsze„wygonić” pesymistę z naszej głowy? O sztuce kwestionowania
Jeśli wskazane powyżej techniki zawodzą, warto sięgnąć po dodatkową broń, która pozwoli pożegnać się z pesymistycznymi myślami. Należy do nich sztuka kwestionowania i aktywizacji. Kwestionowanie polega na odpowiadaniu przed sobą samym na pytania, które pojawiają się w naszej głowie. Techniki, które ułatwiają kwestionowanie to dowodzenie, poszukiwanie alternatyw, wyciąganie wniosków i ocena przydatności danego sposoby myślenia. Na przykład: jakie mam dowody na to, że znajomy, który nie odbiera telefonu obraził się na mnie? Czy jest możliwe, że istnieją jakieś ważne przyczyny tego, że nie może teraz rozmawiać? A warto zadać sobie również pytanie, w jakich sytuacjach ja sam nie odbieram telefonów? Odpowiedzi pozwolą nam lepiej zrozumieć to, co się wokół nas dzieje i złapać dystans. Przeanalizujmy również przydatność naszych czarnych wizji. Czy zamartwianie się na zapas w jakikolwiek sposób pomoże mi pozbyć się problemu? Czy wniesie coś dobrego do relacji ze znajomym, z którym próbujemy się skontaktować? Z pewnością nie. Optymistyczne podejście do takiego zdarzenia pozwoli natomiast podjąć zdecydowanie korzystniejsze działania. To właśnie aktywizacja.
Jak widać, optymistycznego myślenia można się nauczyć. Wymaga to ciężkiej pracy i regularnych treningów, ale jest osiągalne i w dużej mierze zależy od nas samych. Wewnętrzny dialog z samym sobą i próba wyjaśnienia sobie tego, co nas spotyka w życiu pozwoli ujrzeć świat w kolorowych barwach. Trening pozytywnego myślenia przyniesie wiele korzystnych zmian zarówno w naszym życiu prywatny, jak i zawodowym. Pamiętajmy, że zdrowie psychiczne jest tak samo ważne, jak fizyczny stan naszego organizmu. Zacznij już dziś praktykować wskazane powyżej techniki, a zobaczysz wiele możesz zmienić.
